W poprzednim życiu chwytałam dzień garściami! Uwielbiałam powiew wiatru we włosach: najlepiej taki, który indukowałam tańcem do białego rana w moim ulubionym wtedy lokalu na mapie Krakowa – Jazz Rock’u. A żeby nogi niosły mnie aż do świtu dbałam o regularne wizyty w barze. Czułam, że żyję!
Kolejnego dnia czułam się zdecydowanie przeciwnie. Patrząc tęsknym wzrokiem za okno, widząc mijające piękne słoneczne dni – ledwo docierałam do łazienki. Na więcej w portfeliku energii nie starczało.
Tak mijały me lata, te młodsze i te kolejne, wiodące do drugiej młodości.
Był to czas kiedy przetańczone soboty czułam jeszcze w środę 🙂 I pomimo długich godzin spędzonych na odsypianiu – wciąż czułam się zmęczona, a poranne wstawanie traktowałam jako legendę miejską.
Dziś – uzbrojona w wiedzę o rytmie dobowym – wiem jak dopasować styl życia do swoich potrzeb. Dzięki temu mam grube nominały energii w moim portfeliku energetycznym. Przydają się gdy życie bywa bardziej wymagające lub sąsiad zorganizuje więcej hałasu w nocy.
Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, że w moim poprzednim życiu musiałam czuć się źle, a regularne dostawy alkoholu wyprowadzały mnie do przestrzeni gdzie królowała radość i energia.
Teraz te same dostawy sprawiają, że przenoszę się do źródeł złego samopoczucia. Na co dzień czuję się tak dobrze (wreszcie!!), że nie mam odwagi psuć tego uczucia dokładkami procentów. Znalazłam się w miejscu, w którym palące potrzeby z przeszłości rozmyły się.
Jak się tu znalazłam?
Do dziś pamiętam mój samotny wyjazd w góry. W schronisku było w miarę pusto, a wieczorny czas spędzałam na luźnych rozmowach z Hubertem, który pracował wtedy w schronisku. To on jako pierwszy opowiedział mi o „Transerfingu” Vadima Zelanda, o ashwagandzie – na której teraz Ajurweda stoi.
To były pierwsze kroki, które powiodły mnie dalej. O ile ashwaganda brzmiała dla mnie wtedy dosyć obco, tak książki Zelanda połknęłam jednym tchem. Wiedziałam, że dzieje się magia. Że czytam o tym, co niejednokrotnie wydarzało się w moim życiu – ale nieświadomie. O magii, którą indukować może każdy marzyciel, za pomocą swoich ekscytujących wizji.
Wspaniały podręcznik obsługi wszechświata. Polecam!
I mapa, którą dotrzesz bliżej swojej duszy.
Minęły lata, a na mojej drodze stanęła Maria i Michał z Agni Ajurweda.
Z Michałem spędziłam 8 lat w jednej klasie kluczewskiej podstawówki. Do dziś pamiętam komunikaty jakie kierowali wobec niego nauczyciele i ogromną radość sprawiło mi zobaczenie, że żadna z tych przepowiedni się nie sprawdziła. Zobaczyć Michała zanurzonego w Ajurwedzie i sukcesie – oj tak – wywarło to na mnie ogromne wrażenie!
Ja sama zanurzyłam się tymczasem w Ajurwedyjskiej wiedzy. Głęboko. Skok na główkę 🙂
Zasadniczo zadecydował o tym mój palec. Głowa nie znajdowała powodów.
A od tego czasu pozwalam by palec mój wybierał zgodnie z mglistym przeczuciem tlącym się w sercu.
By nie wierzył we wszystko co mówi głowa.
By łączył się z intuicją i decydował.
Choć umysł nie wie po co i dlaczego tak drogo 😉
To, co dała mi Ajurweda – i może dąć każdemu – to świadomość siebie.
Tego kim jesteś, jaka jesteś. Jakie masz tendencje. Co Cię buduje, a co Cię ograbia. Możesz w ten sposób poznać siebie na poziomie ciała, ale także umysłu.
To wspaniałe narzędzie do selekcji Twoich aktywności! Do selekcji pomysłów, na które wpadasz.
Do odkrycia jakie są granice twojej pojemności, nawet jeśli wypełniasz się treściami które Cię inspirują.
I wtedy, kiedy już wiesz jak zgrać się z naturą – Twoją także – odkrywasz jak łatwo dać sobie dobre samopoczucie, jak łatwo zadbać o swoje potrzeby.
Wiesz co Ci służy. Co Cię zbuduje. Co da Ci więcej siły.
Masz mapę, masz ster – możesz wypłynąć na szerokie wody życia i kierować się do tego, co Cię woła.
Innymi słowy : jesteś w stanie sama dać sobie szczęście, radość, dobrostan zamiast kupować je w butelkach na barze .
Bo wiesz co Cię wypełni sensem, zdrowym ciałem i spokojnym umysłem.
Życzę Ci takiej podróży do siebie!
Myślę, że Aldaron będzie tu dobrym towarzyszem; posłuchaj : https://www.youtube.com/watch?v=MZQRFWdtdag
Jeśli potrzebujesz Przewodniczki, która pokaże Ci Twoja naturę i wspierające ją zalecenia – wiesz gdzie mnie szukać!
Moim ulubionym tematem w Ajurwedzie jest styl życia dopasowany do rytmu dnia : wreszcie wiem jak żyć by budzić się wyspaną, pełna energii i chęci do realizacji pasji!
Dzielę się tą wiedzą podczas warsztatów i konsultacji indywidualnych.
Zapraszam 🙂