Milczenie…..czy mądrość owiec?
Jesień!
To już oficjalne!
W górach to czas redyku – zejścia owiec z hal i ich powrót z wypasu. Widowiskowe wydarzenie ale pokazuje też pewną mądrość.
Czy można zaczerpnąć dla siebie tu jakąś podpowiedź co do stylu życia?
Oczywiście!
Redyk to znak, że czas nabiału się kończy.
Nabiał plus jesień i zima – nie za bardzo się lubią.
Nabiał ma działanie wychładzające i zaśluzowujące.
Jeśli masz tendencje do odczuwania zimna, marzną Ci kostki, stopy, dłonie lub koniuszek nosa; albo wręcz cała drżysz podczas gdy znajomi jeszcze nie wyciągnęli kurtek z szaf – ogranicz nabiał.
Również jeśli masz tendencje do zatkanego nosa, kłopotów z zatokami, guli w gardle, śluzu który odkrztuszasz czy wiecznie kapiącego nosa – również odpuść sobie nabiał.
Oczywiście Ajurweda nie jest ortodoksyjna. Jeśli bardzo lubisz sery, jogurty czy mleko to:
spożywaj je raczej na ciepło ( podgrzej, a na pewno wyjmij z lodówki przed spożyciem; skonsumuj w tostach lub jako dodatek do ciepłego dania)
jedz je ale w mniejszych ilościach
spożywaj je raczej w środkowej części dnia niż wieczorem czy rano
użyj rozgrzewających przypraw jak cynamon, kardamon, imbir, pieprz, kurkuma, goździki czy gałka muszkatołowa
Wieczorem możesz skusić się tez na złote mleko: czyli ciepłe mleko roślinne lub zwykłe, z mieszanką powyższych przypraw oraz odrobiną masła ghee. Ułatwi ono wyciszenie przed snem.
Ajurweda zwraca uwagę, że mleko to produkt leczniczy: warto zadbać by było dobrej jakości – od rolnika lub baby oraz spożywane w niewielkich ilościach – jak to lek 🙂
Owce powrócą na hale wiosną – niech będzie to znak że nabiał może wrócić na talerze.
A latem możesz wybrać się w góry i raczyć świeżym serem czy maślanką, która orzeźwi i schłodzi Cię w cieplejsze dni.